Ta strona została przepisana.
Przeczytałem, dłutem kuty:
435
„Pierwszy” ten, co Ukrainę
Naszą ukrzyżował,
A „Wtoraja” — co dobiła
Nieszczęśliwą wdowę.
440
Ileście nakradli.
Ile zżarli! A cóżeście
Do grobu zabrali?
I na duszy tak mi ciężko
445
Swego kraju odczytuję!
Stoję i truchleję.
A tymczasem słyszę cichy,
Smutny śpiew — ktoś śpiewa
450
„Na linję z motykami
Szły pułki z Głuchowa,
A mnie z mymi kozakami
Carski rozkaz wołał
445
Do stolicy jego.
O, Boże nasz litościwy,
O, carze straszliwy!
Za to, coś ty z kozakami
460
Po wsze czasy bądź przeklęty,
Wrogu nasz zawzięty!
Zasypałeś błoto kośćmi,
Kośćmi szlachetnemi,
465
Na błotnistej ziemi —
Na ich trupach.