Ta strona została przepisana.
„Idźże, córko, byś mi starą
95
On bogaty, bez rodziny —
Będziesz panowała!”
„Ach, poco mi państwo takie!” —
Mówiła do mamy,
100
Spuśćcie mię do jamy,
Niechaj za mną drużki płaczą,
Niech śpiewają księża,
Ja takiego, jak ten stary,
105
Nie słuchała matka córki,
Dalej ją swatała,
A dziewczyna, patrząc na to,
Więdła i milczała.
110
Może jej powróży,
Bo bez swego kochanego
Nie wytrzyma dłużej.
„Babciu złota, babciu-serce,
115
To powiedz mi szczerą prawdę:
Gdzie teraz mój luby?
Czy żyw, czy zdrów, czy mię kocha,
Czy zapomniał może?
120
Do niego za morze!
Powiedzże mi, a polecę
Jak ptaszek skrzydlaty,
Bo mnie matka za starego
125
Ja pokochać go nie mogę,
Ja serca nie zmuszę —