Strona:Taras Szewczenko - Poezje (1936) (wybór).djvu/307

Ta strona została przepisana.
НЕОФИТИ
Przełożył
 
BOHDAN ŁEPKI


NEOFICI
(M. S. Szczepkinowi na pamiątkę 24 grudnia 1857 r.)
Oto co mówi Pan: chrońcie sąd i czyńcie sprawiedliwość, albowiem zbawienie i miłość moja odkryje się.
Izajasz, LVI, 1.

O, ulubieńcze Muz i Gracyj!
Czekam na ciebie, cicho plączę
I swoją dumę, smutne rymy,
Poświęcam duszy Twej, Jedyny.

Przywitajże szczerem sercem

Ty nasz wielki czarodzieju,
Tę moją niebogę,
Przyjacielu drogi!
Bo choć moja duma biedna

I szara niestety,
10 

Ale z tobą się przeprawi
Szczęśliwie przez Letę
I na ziemię spadnie kiedyś
Jak płomień żałości

Ku przestrodze złym tyranom,
15 

Mordercom przyszłości.

Przebywam długo już w niewoli,
Pod kluczem, jak złoczyńca srogi.
Przez okno widać drogę, pole,

Cmentarzyk biedny, krzyż wysoki
20 

A na nim wronę. Oto cały