Ta strona została przepisana.
Cieszy się serce w matki łonie,
Przed penatami ogień płonie,
A synek zdrów i piękny rośnie.
Urósł. Już wdzięczą się miłośnie
125
A światła ciągle przed Wenery
Posągiem płoną.
II
Wtenczas już
Wschodziła najjaśniejsza z zórz
Miłości oraz prawdy Bożej,
Pokój i radość i nadzieja...
Ze złości wije się Judea,
Faryzeusze jak te gady
135
Wreszcie — Golgota i krzyż święty,
A na nim Chrystus Pan rozpięty
Za ludzki grzech. Pijani spali
Ci, którzy Go ukrzyżowali,
140
Przez męki przeszedł i przez zgon
I z martwych powstał w sławie, w słowie,
Z którem to szli apostołowie
Po całym ujarzmionym świecie.
III
145
A z nim hetery młodociane
I koźlonogi Satyr-dziad,
Cały ten orszak ich pijany
Przy Via Appia w dąbrowie,
150