Strona:Teodor Herzl.pdf/30

Ta strona została uwierzytelniona.

nych mi osób, by odbyć z nimi naradę. Chciałbym przeto prosić Pana przedewszystkiem o dokładną listę wszystkich zaproszonych, jako też o doniesienie, kto z nich przybyć obiecał.
„Projekt ogólnego zjazdu sjonistycznego w Zurychu jest słuszny. Bardzo mnie cieszy, iż będę mógł o tem mówić z Panami w czasie Ich pobytu w Wiedniu.
„Proszę Pana, jak i przedtem, o zachowanie absolutnego milczenia nawet względem zaproszonych przez Pana, gdyż nie można wiedzieć, jak dalece traktują oni tę sprawę poważnie. Już i tak przez nieostrożne informacje wywołane zostały wszelkie możliwe bałamuctwa, od których dość się potem nacierpieliśmy.
„Powtarzam tedy usilnie mą prośbę o nierozgłaszanie niczego ponad to, co opowiedzieć pozwoliłem.
„Mam nadzieję, że spotkanie nasze doprowadzi do pomyślnych wyników i pozostaję

z serdecznem pozdrowieniem Sjonu,
oddany Panu
Herzl“.

Otóż — konferencja doszła do skutku, lecz sprawa z czasopismem znienacka dostała się pod sukno. Jak biblijny Saul, wyruszyliśmy w poszukiwaniu zaginionych oślic, a znaleźliśmy koronę królewską. Chcieliśmy założyć gazetę, a postanowiliśmy zwołać pierwszy kongres sjonistyczny, którego program również został ułożony.
Obradowaliśmy, powzięliśmy uchwały, potem każdy z nas powrócił do swych zwykłych zajęć. Kongres jednakże doprowadził do skutku tylko Herzl, sam jeden, za swoje pieniądze i własną pracą. Tak samo założył pismo „Die Welt“ za swoje pieniądze i własną pracą.
Gdy pomyślę o tem, jakiej olbrzymiej pracy, także w czysto fizycznem znaczeniu tego wyrazu, dokonał Herzl w tym czasie, pojmuję dobrze, że strawił tak prędko swój mięsień sercowy, lecz nie rozumiem, jak mógł tak długo wytrzymać. Jakaż olbrzymia siła woli musiała tkwić w tej duszy, że był on w stanie tyle pracować: podróżować, pisać, mówić, organizować, wydawać rozkazy, nadzorować. Na wszystko sam baczył, niczego nie przeoczył. Z zakasanymi rękawami u koszuli wykonywał przez noce całe razem ze studentami wszelką pracę, nawet pisanie adresów.