Ludwik Börne mieszkał od roku 1830 stale w Paryżu, gdzie umarł (w r. 1837). Z Paryża pisywał swoje „Listy Paryskie“ (Pariser Briefe), które są najdojrzalszym owocem jego talentu publicystycznego. W listach tych wylał wielki kubeł szyderstwa, obelg, żółci, zacieklej nienawiści na Niemców, swoich nowych ziomków.
Takim patryotą niemieckim był zasymilowany, świeżo upieczony Niemiec.
A Henryk Heine?
Bez żalu pożegnał kraj, w którym się urodził, przeniósł się tak samo, jak Börne, do Paryża i rozmiłował się we Francyi. Vive la France quand meme! — wołał. Jego brat zamieszkał w Wiedniu i stał się gorącym Austryakiem, drugi osiadł w Petersburgu i przedzierzgnął się na Rosyanina.
Jako publicysta (Französische Zustände 1832; Lutetia 1840 r.) wprowadził do literatury i prasy niemieckiej ową persyflującą, zjadliwą, drwiącą, bezwzględną krytykę wad narodowych, którą posługują się dotąd publicyści żydowscy. Nie krytykował, lecz kąsał bez litości, pluł, obryzgiwał śliną chichotu lekkomyślnego Fauna i aroganckiego Mefistofelesa wszystko i wszystkich; nawet Ludwika Börnego, bliższego mu krwią od Niemców, nie oszczędził; znieważył jego pamięć po śmierci brutalnym paszkwilem (Heinrich Heine über Ludwig Börne).
Jako filozof, był „osobistym wrogiem“ chrześcijaństwa.
Strona:Teodor Jeske-Choiński - Poznaj Żyda!.djvu/125
Ta strona została uwierzytelniona.