przekonywa, lecz wywraca koziołki, błaznuje, przeskakuje z wonnych kwiatów prześlicznych nieraz pieśni (Buch der Lieder) na cuchnące śmietnisko cynizmu. Faule Witze nazywają Niemcy taki dowcip.
Jest to dowcip specyficznie żydowski. Znają go bardzo dobrze wszyscy, co się ocierają o inteligencyę żydowską. Pełno go np. w Warszawie. Niema wypadku chwili, komicznego czy tragicznego, niema człowieka, któregoby nie przenicował. Bawiący się wszystkiem cynizm jest jego twórcą i treścią.
I jeszcze jeden rys znamienny wchodzi w skład tego dowcipu. Nazywa się on samoironią (Selbstironie). Dowcipkujący Żyd drwi ze wszystkiego, nawet z własnego narodu, nawet z siebie, a drwi z subtelnością mózgu wyostrzonego na osełce kazuistyki talmudycznej. Nigdy nie wydrwi najzacieklejszy antysemita tak doskonale, tak bez miłosierdzia Żyda, jak Żyd Żyda. Aryjczyk nie zapomina nigdy, że celem satyry jest castigare mores; Żyd bawi się dowcipem, Witz’em, bez względu na to, kogo, co obryzguje śliną jadowitą.
Specyficznie żydowski humor Heinego był w walce z ideałami kultury chrześcijańskiej straszliwą bronią od jego luźnej, porwanej, kapryśnej argumentacyi. Nowy, nieznany Aryjczykom, błyskotliwy, pocieszny, podobał się ogromnie wszelakiego rodzaju bezwyznaniowcom i zmysłowcom i podoba
Strona:Teodor Jeske-Choiński - Poznaj Żyda!.djvu/133
Ta strona została uwierzytelniona.