Strona:Teodor Jeske-Choiński - Poznaj Żyda!.djvu/146

Ta strona została uwierzytelniona.

ki Dupont, naczelnik więzień poprawczych Schrameck, dyrektor Komedyi francuskiej Claretie, główny przedstawiciel prasy zachowawczej Artur Meyer, redaktor „Gaulois,“ ze swoim sztabem redakcyjnym, składającym się z 19 Żydów, jeden z jenerałów korpuśnych, cały szereg posłów i t. d. Żydem po kądzieli jest Millerand (jego matka Kohnowa), z Żydówkami pożenili się ministrowie Cruppé i Thomson. Żydzi Rotszyld i Pereire (Pereira) i krewniacy ich trzymają batutę w świecie finansowym.
Chyba dosyć „gwiazd“, jak na tak szczupłą garstkę Żydów, mieszkających we Francyi.
W końcu używają sobie Żydzi francuscy, jako „reformatorowie“, jako oświeciciele ciemnych, głupich gojów, które to oświecanie polega na wydrwiwaniu, zohydzaniu chrześcijaństwa, na poniżaniu katolicyzmu.
Jeźli gdzie, to sprzyja we Francyi Żydom wszystko. Jeźli gdzie, to mogli się tam otrząść z pleśni ghetta i rozwinąć szeroko skrzydła „narodu wybranego“, pokazać gojom, jacy to oni „wybrani“, „osobliwi“, „nadzwyczajni“, czyli co to samo oznacza, utalentowani, genialni, bohaterscy i t. d.
Cóż zrobili w przeciągu lat stu dla kultury europejskiej? Poprostu nic. Bo krzykliwa sfora gazeciarzów i kilku literatów średniej miary (Claretie, Wolff, Porto-Riche, Catule Mendèz i t. d. nie może iść przecie w zawody z legionem poetów, dramaturgów, powieściopisarzów, filozofów, uczonych, ma-