celów, naśladujący cudze zdobycze, wynalazki kulturalne — w polityce naiwni, niezręczni, ślepi w swojej megalomanii „wybrańców“ — byli i są przebiegłymi kupcami. Głównie przebiegłymi. Dzisiejsze pojęcia kapitalistyczne są ich dziełem.
Wychowani w dobrej szkole Hetytów (w Syryi), znakomitych kupców z epoki przedchrześcijańskiej, trudnili się Żydzi z zamiłowaniem handlem już wówczas, kiedy posiadali jeszcze „własną świątynię“.
Kupczyli w Babilonii, Egipcie, Asyryi, Persyi, trzymali w swojej chciwej garści cały handel wzdłuż wybrzeży Azyi Mniejszej, zanieczyścili nawet jerozolimską świątynię operacyami handlarskiemi. Wiadomo, że Chrystus wypędził z niej szachrajów.
Właściwa jednak międzynarodowa działalność kupiecka Żydów zaczyna się dopiero po stłumieniu rewolucyi Bar Kosiby przez imperatora rzymskiego, Hadryana (133 — 134 po Chr.). Powtórnie pada Jerozolima, na jej miejscu wznosi się miasto rzymskie Aelia Capitolina — usuwa się po raz ostatni a stanowczy z pod stóp Judaitów własny grunt. Rozproszeni odtąd po całym świecie, rzucają się Żydzi gromadnie do handlu, zrozumiawszy, iż naród, pozbawiony własnego pana i domu, własnego rządu i swobody ruchu, jest tylko o tyle coś wart, o ile posiada niezależność materyalną.
Wszyscy Żydzi stają się odtąd kupcami z wyjątkiem nielicznej garstki „uczonych w piśmie“. A nawet i znaczna część owych „uczonych w piśmie“ mędrców talmudycznych, rabinów i t. d. nie gardzi
Strona:Teodor Jeske-Choiński - Poznaj Żyda!.djvu/148
Ta strona została uwierzytelniona.