w swojej „Historyi Żydów“ salon Hertza „namiotem Midyanitów.“
Nie o takiej reformie myślał Mendelsohn. Ale gromadzie bogatych Żydów niemieckich nie szło bynajmniej o jakieś odrodzenie. Zbrzydziwszy sobie krępujący ich ruchy, ich swobodę despotyzm prawowiernego judaizmu, oderwali się poprostu dla tego od talmudystów, aby użyć życia i wolności. Dla takiego celu była bezwyznaniowość „bez Boga i Pana“ religią najodpowiedniejszą.
Czczość tej „asymilacyi“ zrozumiało, odczuło trzech szlachetnych młodzieńców: Edward Gans, Leopold Zunz i Mojżesz Mozer. Pojęli oni, że zabawa w „oświecenie,“ nie jest jeszcze odrodzeniem Izraela. „By zmienić istotę Żydów z wewnątrz, by zaprowadzić harmonię między nimi a narodami, wśród których żyją;“ założyli w Berlinie w r. 1819 stowarzyszenie pod nazwą „Verein für Cultur und Wissenschaft der Juden“ w tem przekonaniu, że cały Izrael oświecony poprze ich usiłowania. Ale Izrael oświecony nie myślał wcale popierać eksperymentów młodych zapaleńców, nie myślał wogóle o pracy nad odrodzeniem narodu żydowskiego. Dorwawszy się do swobody, za którą wzdychał tyle wieków, bawił się doskonale i robił bardzo dobre geszefta.
Już w cztery lata po założeniu stowarzyszenia „dla kultury i wiedzy żydowskiej,“ zniechęcił się Gans, prezes stowarzyszenia, do misyonarstwa. Pisał on w r. 1823 do swojego przyjaciela Wohlwilla: „nie warto zaprawdę troszczyć się o tę hołotę ży-
Strona:Teodor Jeske-Choiński - Poznaj Żyda!.djvu/74
Ta strona została uwierzytelniona.