Strona:Teofil Lenartowicz - Nowa lirenka.djvu/82

Ta strona została uwierzytelniona.
— 74 —

Zorza już weszła szeroko, długo,
Pooświecała góry,
Patrzę na jedną, patrzę na drugą,
Dziwić się nie wiem któréj.
Czy téj na niebie, całéj we złocie
Co rzuca wciąż oświatę,
Czy téj na polu, mojéj sierocie,
Patrzę na tę — to na tę.
Jasna zorzeńka, boża służeńka
Niech sobie świeci Bogu,
A mnie niech kocha moja dzieweńka
Ot tak, jak stoi w progu. —