Ta strona została uwierzytelniona.
Co mi to za życie,
Kiedy spróżnowane?
Z próżnującéj roli,
Tylko oset wschodzi;
Wszystko złe na świecie,
Z próżniactwa się rodzi.
70.
Jeden zszedł się z leniwym,
Częstowali się piwem;
Z leniem pijał, — sam zleniał,
Jabym się z nim nie mieniał.
71.
Oj, karczemka mimo woli,
Niejednego wygna z roli;
Tobie chłopcze takoż będzie,
Jeno siadaj w karczmie wszędzie.