Strona:Thomas Carlyle - Bohaterowie.pdf/345

Ta strona została skorygowana.

lepiej!“ Protektorat, Narzędzie Rządu — są to tylko formy zewnętrzne rzeczy, wypracowane i uprawnione, jak to mogło się stać w takich okolicznościach, przez sędziów, administratorów, kierowników, przez „Radę administratorów i osobistości wpływowe w narodzie,“ — co się zaś tyczy rzeczy samej, to wobec stanu, do jakiego sprawy wówczas doszły, niezaprzeczenie nie pozostawało nic innego do wyboru, jak anarchia, lub to. Anglia purytańska mogła go przyjąć lub nie, lecz Cromwell, według prawdy rzeczywistej, uratował ją przez to od samobójstwa! — Zdaje mi się, że purytanie przyjęli ten czyn anormalny Oliwiera w sposób niewyraźny, mrukliwy, lecz przyjęli rzeczywiście i z wdzięcznością, przynajmniej on tudzież oni to stwierdzili oraz stwierdzali do końca coraz bardziej. Ale w systemie parlamentarnym wyrażonym nastręczały się im trudności, i nie wiedzieli nigdy dobrze, co o tem powiedzieć!
Drugi parlament Oliwiera, ściśle mówiąc — pierwszy jego parlament prawidłowy, wybrany na zasadzie przepisu, ustanowionego przez Narzędzie Rządu, zebrał się i jął pracować, — ale wpadł natychmiast na manowce spraw niezgłębionych co do prawa protektora, co do „uzurpacyi“ i t. d., i trzeba go było rozpuścić pierwszego dnia legalnego. Zasługuje na uwagę mowa Cromwella do tych ludzi, zamykająca posiedzenie. Toż samo się powtórzyło z trzecim jego parlamentem, po wtórzył się też i zarzut co do ich pedantyzmu i uporu. Wszystkie te jego mowy są bardzo proste, chaotyczne, lecz wyglądają bardzo poważnie. Możnaby powiedzieć, że był to człowiek szczery oraz potężny, przyzwyczajony nie do wypowiadania wielkiej swej i niezorgani-