Strona:Trójlistek by JI Kraszewski from Gazeta Polska Y1887 No44 part2.png

Ta strona została skorygowana.

Pan Bóg cię karze za dumę twoją... Sądziłeś się sto razy lepszym odemnie, dlatego że nie piłeś piołunówki... i miałeś surdut, lepiej zrobiony i czystszy od mojego...
Atanazy wstał, dobywając zegarek z kieszeni i chcąc się w jakikolwiek sposób pozbyć natręta, ale z Piotrem rady sobie dać było trudno. Przychodziło mu już na myśl pożegnać Piotrową... wyrzec się bodaj Balbiny i uciec do domu...
— Nie patrzże na cebulę, — zawołał Piotr, — ja nie wyjdę, póki nie zechcę. — Jutro nie będę ci zawadzał, gdy przyjdziesz do mojej żony, która trzyma dla ciebie Balbinę, — jutro, — dałem słowo, — nie pokażę się, — będziesz wolnym, — ale, żebym nie mógł ci się odpłacić, że mnie, jako zawadzającego ci pijaczynę, z własnego domu wyganiasz, — tego na sobie wymódz nie mogę. Będę się z tego spowiadał, ale nie daruję...
Atanazy rzucił się na krzesło, nieodpowiadając już, aby sporu nie przedłużać. Postanowił całą swą cierpliwość zużyć na to, aby znieść spokojnie szyderstwo i naigrawanie się Piotra, który, rozogniając się coraz więcej, nie myślał wychodzić.
— Tak to, tak, panie bratku, — dodał. — Zmieniają się czasy, ludzie i losy. Ja naprzykład, gdybym miał moc nad sobą i pozbył się nałogu piołunówki, ręczę ci, że z pomocą Bożą jeszczebym rolę odegrał w naszem