Strona:Trójlistek by JI Kraszewski from Gazeta Polska Y1887 No66 part5.png

Ta strona została skorygowana.

zrazu wspomnienia z Krakowa — rozstania się z Atanazym i Balbiną.
Podróż już kilkanaście tygodni trwała, gdy Piotr, znużony nią wkońcu, postanowił resztę odbyć koleją. Udał się więc na stacyę najbliższą, aby się dowiedzieć, czy oprócz trzeciej klasy była i czwarta (dla bydła, koni i ubogich przeznaczona), którąby on mógł zużytkować.
W istocie znalazł wagony bez ławek i wierzchniego pokrycia, w których za małą cenę wolno mu było zająć kątek na dnie i położyć się z węzełkiem pod głową na spoczynek. Wydało mu się to wspaniałem i rozkosznem. Miał wprawdzie towarzyszów stojących, których zbłocone nogi tylko oglądał, ale cóż mu one szkodziły?
Wkrótce potem zamknięto drzwi, świsnęła lokomotywa, i pociąg ruszył, stając na wszystkich stacyach, przybierając i wypuszczając coraz nowych podróżnych. Słotną i chłodną nocą wyrzucono go na bruk uśpionej stolicy, która ma się wydała dziwnie obumarłą i pustą.