Strona:Trzy twarze Józefa Światły.pdf/102

Ta strona została przepisana.

osób wiedziało lub domyślało się, że to właśnie Światło aresztuje i przesłuchuje, „nasadza agenturę”, przeprowadza „rozmowy ostrzegawcze” (np. z działaczami PPS), pojawia się w lokalach instancji wojewódzkich i miejskich PPR.
Z prawie dwuletnim pobytem w Krakowie wiąże się epizod będący świadectwem pewnego wewnętrznego niepokoju, jaki pociągała za sobą służba w bezpiece, a jeszcze bardziej poczucie narodowe i postrzeganie Światły jako Żyda. W początku lipca 1947 r. mjr Światło, powołując się na jakąś rozmowę, którą odbył z wiceministrem Romkowskim, zwrócił się z raportem do min. Radkiewicza o „zdjęcie z kierowniczego stanowiska” w aparacie bezpieczeństwa. W piśmie tym podał dwa powody. Najpierw pisał, że „trzy lata operatywnej pracy zżarło doszczętnie moje nerwy, wyczerpało moją żywotność i energię”, a „będąc impulsywnym i niepodzielnym w robocie z trudem znoszę niewspółmierność moich współpracowników, a stan wyczerpania nerwowego naraża mnie na konflikty z nimi, co nie jest zdrowym dla pracy”. Jako drugi powód podał „brak odpowiedniego wykształcenia” oraz fakt, że zaangażowanie w działania operacyjne uniemożliwiało mu „pracę nad sobą dla podniesienia swojego poziomu intelektualnego”, a nawet zauważył, iż „cofnął się o lata wstecz”. Konkludując, stwierdził, że „nie czuje się na siłach” pozostać na dotychczasowym stanowisku i prosi o zdjęcie z funkcji zastępcy szefa urzędu oraz „odkomenderowanie do pracy nie operatywnej, chociażby na przeciąg jednego roku”, aby „uzdrowić nerwy” i „dokształcić się”. Raport ten, drogą służbową, został wysłany do Warszawy przez Olkowskiego 9 lipca, z jednoczesną prośbą o pozostawienie jednak Światły na stanowisku zastępcy szefa, ponieważ „pracuje b. dobrze, operatywnie jest mocny” oraz że współpraca układa się „bez najmniejszych zgrzytów”. Olkowski potwierdza zarazem, że mjr Światło „jest wyczerpany nerwowo”, ponieważ ze względu „na słaby aparat b. dużo pracuje”. Ponadto, informując ministra, że żona jego zastępcy „często zapada na różne choroby”, a niedawno ciężko chorowała 2-letnia córka, wnosi o udzielenie Światłe pomocy materialnej. 29 lipca na raport odpowiedział szef kadr MBP, Orechwa, powiadamiając, że sprawa zwolnienia ze stanowiska „będzie omawiana”, a póki co, została mu przyznana zapomoga w kwocie 20 tys. zł., co nie było sumą imponującą. Cztery miesiące po pierwszym raporcie Światło wystąpił do ministra z następnym, w którym ponownie zwracał się o zwolnienie z funkcji, a poza motywami podanymi uprzednio, dodał także, że „czynnik narodowościowy nie pozwala pozostawać dłużej na kierowniczym stanowisku”.
Brak, niestety, innych dokumentów w tej sprawie, w tym notatek Romkowskiego z rozmowy (lub rozmów) ze Światłą. Relacja Justyny, złożona w 1954 r., potwierdza te motywy. Pisała ona, że wracał do domu „wypompowany”, że zdawał sobie sprawę z braków w wykształceniu oraz że wystąpił „cały szereg incydentów o charakterze antysemickim (...) ze strony niektórych pracowników urzędu”, otrzymał również szereg antysemickich anonimów. Zatem „doszedł do przekonania, że właściwie w warunkach wzmożonej fali antysemityzmu nie powinien