Strona:Tymoteusz Karpowicz - Odwrócone światło.djvu/108

Ta strona została przepisana.
kopia artystyczna

SZKIC DO PORTRETU
skrót głowy
w perspektywie czasu
 
niedrożna rana
darowanego oka
 
zapowiedź ust
w zwichniętej odmowie
 
brodaty kawał
zleconego podbródka

nawiana szyja
z zapożyczeń

podszepnięte barki
z braku epoletów

malarz płótnem
odwraca się do ściany

płótno ścianą
głębiej się zasłania


PS
znad rzek babilonów:
samoodwianie plew spomiędzy twarzy
nie następuje pokolenia pocą się nad
czystą powieką wody a w odbiciu
zabełtane oko za baszłykiem bielma
przeciera okulary od nalotu rzęsy
wiatr źrenicę z widoku odwiewa