Ta strona została przepisana.
kopia artystyczna
PRZEDOSTATNIE PŁAWIENIE
robertowi jungkowi
w jaskini pytii komputer
przejaśnia włosy czarownicy
aż do pojęcia blasku hiroszima
nie ma już ciemnej niewiedzy
jest oślepiająca wszystko
i wszystkich pewność
jaśniejsza niż milion słońc
o co prosi stara wiedźma
liczącą na wszystko maszynę
o różnicę między nocą
i dniem o cień wątpliwości
figowy listek olśnienia
za czym klęka pomylona z ręki
całująca profetyczną taśmę
z braku rąk do obcięcia
ludzkości za kratą
pewników czyżby
prosiła o nieścisłość kolan
dokąd teraz ją spławia
nowa rzeka wiedzy
cybernetyczną wstawką krokodyla