Strona:Tysiąc dziwów prawdziwych.pdf/40

Ta strona została uwierzytelniona.

po odbytem konsyljum, oświadczyli, że powodem tej choroby jest zaprowadzenie w kraju... kolei żelaznych.
Choroby, które koszą ród ludzki, podległe są często prawu perjodyczności. Przymiot za dni naszych stał się mniej straszny, a w średniowieczu szalejąca dżuma — czarna zaraza — przestała dziesiątkować narody europejskie. W latach 1347—48 wymarła na dżumę ¼ całej owoczesnej ludności europejskiej. Pozostawiła ona pozatem dziwne zjawisko: ludzie, którzy rodzili się po zarazie, przychodzili na świat tylko z 22—24 zębami. Na wschodzie po dziś dzień straszna ta epidemja — roznoszona, jak wiadomo, przez szczury — pociąga za sobą liczne ofiary. Na początku ubiegłego stulecia zmarło na zarazę w samym mieście Tunisie (Afryka Północna) 130 tysięcy ludzi. W Hong-Kongu (Chiny), kolonji administrowanej wzorowo przez anglików, ginie rocznie z jakie 1200 osób zadżumionych. Wogóle kolebką tej zarazy — jak wszystkich innych — zdaje się być Azja. W Europie zdarzają się już tylko sporadyczne wypadki, zwłaszcza w miastach portowych, do których zawijają zamorskie okręty. Podobnie ospa, niegdyś groźna choroba, nie grozi nam