U SZOPY (Misterjum)
| ||
Tiurli, tiurli — tiurli, tiurli Kuba a ty francie, zbereźnikua ty Wicku ochlaśniku |
nic nie gadaj, cicho siadaj Wicek ej ty Kuba od Bachledyzawsześ raźny do zberedy Kuba ja dwa sérki, dwa pogmyrkiparę króli, trochę gruli Wicek a ty Kuba, przechwalnikua ty francie, zbereźniku |
Strona:Tytus Czyżewski - Pastorałki.djvu/20
Ta strona została uwierzytelniona.