Ta strona została uwierzytelniona.
— 20 —
układają je szeregiem w łóżku Władzia. Poiczem przykrywają prześcieradłem i siadają na krzesłach, oczekując na przybycie tego ostatniego).
Irenka (cichutko do Zygmusia).
Już tylko 5 minut...
Zygmuś.
Takem niecierpliwy, że chciałbym, aby to było jaknajprędzej...
Irenka.
I tak przyjdzie ta chwila, że się zjawi... Nie bądźmy niecierpliwi!
Zygmuś.
Kiedy widzisz, Irenko, on nam tyle już figlów napłatał, że prawdziwie rad będę, gdy przekona się, że i my coś psotnego potrafimy zdziałać...
Pamiętasz np. na Prima Aprilis, co nam zrobił?..