Powstaje poprostu chiński mur między światem a byłym więźniem. Prześladowany, zaczyna nienawidzieć cały świat. Społeczeństwo nie może sobie wcale wyobrazić, jaką nienawiścią pałają tacy przestępcy do wszystkich ludzi „frajerskiego“ świata. Przez zemstę pragną tylko wszystkim czynić źle. Okradać, bić, rabować, czynić różne kawały tym ludziom, którzy nimi gardzą. Jedyni ludzie, jedyne miejsca, które chętnie widzą byłego więźnia i dobrze go przyjmują, — to zawodowi złodzieje, meliny, paserzy, domy publiczne. Żyć przecież trzeba, więc tam więzień pójść musi. A wiadomo, ten co tam stawia swoje kroki, nie wychodzi już stamtąd z czystem sumieniem...
Inny rodzaj ludzi, dobrze rozumiejących przestępców, to prostytutki. W świecie przestępczym złodzieje i prostytutki wprawdzie się nienawidzą, wchodzi tu w grę konkurencja. Ale życie zmusza ich trzymać się razem. Prostytutki są odpychane od społeczeństwa tak samo jak złodzieje i to ich właśnie łączy. Prostytutka uważa sobie za zaszczyt mieć kochanka złodzieja i do tego znanego dobrze w świecie przestępczym. W tym świecie człowiek „znany“ jest bardziej szanowany, niż we frajerskim. Im więcej człowiek groźnych przestępstw ma za sobą, tem bardziej jest poważany. I tak samo, jak każda kobieta lubi ludzi znanych, odznaczających się talentem czy bohaterstwem, tak samo kobiety ulicy lubią „znanych“' ze świata przestępczego. Biją się między sobą, by wyprzedzić koleżankę i takiego znanego zatrzymać dla siebie. One też zachęcają przestępców do najryzykowniejszych przestępstw. Przy najmniejszej okazji, gdy taka kobieta czuje już, że przejadła się kochanka, albo już jej obrzydł i chce się go pozbyć, oddaje go w ręce policji. Zawsze stara się go mieć w ręku i wie o jakimś jego grzeszku. Dlatego też złodziej i prostytutka nienawidzą się; a jednak jedno bez drugiego nie może się obejść.
Więzienie i kobieta — to dwie siły, które popychają człowieka do wszystkich przestępstw. Wbijają ich one w ambicję, która każe im chodzić na coraz niebezpieczniejsze wyprawy, — aby tylko dać się poznać w świecie przestępczym i spodobać się kobietom. Ale początek idzie zawsze od warunków ekonomicznych.
Strona:Urke Nachalnik - Żywe grobowce.djvu/176
Ta strona została przepisana.