pytanie...). Lecz w wielu wypadkach stanowi to silny i wyrazisty efekt stylistyczny:
Cała już światłość wasza — Noc...
Całe już życie wasze: śmierć...
I duszą waszą — nasze bole
I ciałem waszem — naszych ćwierć. (ćwiartowanie)
(Spartakus).
Stosunkowo dużo jest orzeczeń imiennych. Orzeczenie imienne oznacza raczej stan, niż czynność. Zgadzało się to więc ze sposobem odczuwania, kontemplowania i przedstawiania rzeczywistości przez poetę.
Zastępowanie narzędnika w orzeczeniu przez mianownik sprawia, że rzeczowniki w orzeczeniu przybierają rolę dopowiedzeń, definjujących pojęcie, będące podmiotem. Wtedy łącznik staje się orzeczeniem i przybiera znaczenie: istnieć, np.: «pieśń jest nietylko sztuka i kwiat, ale i dzieło» (List do M. Trembickiej) [1]. Zdanie to trzeba rozumieć tak: istnieje nietylko pieśń-sztuka i pieśń-kwiat, ale i pieśń-dzieło.
Uogólniając te uwagi, stwierdzamy, że swoisty system składni słów Norwida zbudowało: a) towarzyszące mu ciągle poczucie etymologji i dążność do przywrócenia słowom ich pierwotnych znaczeń; b) wysiłek oznaczenia subtelnych różnic treściowych i łączenie słów według pewnych asocjacyj znaczeniowych; c) pogoń, dla wzbogacenia i ożywienia języka, za różnemi barbaryzmami, prowincjonalizmami i archaizmami. Ten zaś fakt świadczy, że język nie był dla Norwida gotowym i zmechanizowanym spadkiem po poprzednikach, ale że poeta odczuwał go, jako żywy materjał, który ciągle jeszcze można formować i doskonalić.
§ 7. Przydawki i dopełniacze.
Przydawki kładzie Norwid przeważnie po rzeczownikach: «jest ona tylko w gamie wyrazów twarzy osób,
- ↑ Chimera, VIII, 388.