przywilej za cenę cierpliwie znoszonej poniewierki tem, co człowiek, a zwłaszcza młodzieniec ma najświętszego: swoją narodowością, religią, honorem. Szkoły prywatne średnie, wraz niemiłosiernie uciskane i wyciskane przez tłocznię ssącą inspekcyi naukowej, poradzić na zło gimnazyalne skutecznie nie mogą, a nawet ostatniemi czasy pod postacią t. zw. gimnazyów prywatnych z prawami rządowych, coraz natarczywiej ujawnia się dążność do wyzyskania tych szkół dla celów rusyfikacyjnych, sposobem najdogodniejszym, bo darmym, na koszt już nawet nie państwa, lecz społeczeństwa samego.
Szkolnictwo wyższe, ten kwiat kultury wychowawczej, musiało oczywiście ucierpieć jeszcze dotkliwiej na stosunkach podobnych. Uniwersytet warszawski, jest pogrzebany wśród polskich, poniżony wśród rosyjskich, ostatni wśród europejskich. Ten uniwersytet w stolicy Królestwa Polskiego jest swego rodzaju unikatem. Zrusyfikowany doszczętnie w języku, treści, obsadzie wykładowej, nie zna on wcale nauki dziejów polskich ani prawa polskiego, nie daje polskiego wykładu literatury rodzimej, nie uczy obowiązującego katolickiego prawa kanonicznego, nie troszczy się o przedmioty naukowe niezbędnej wprost doniosłości życiowej, jak obowiązujące w tym kraju po dziś dzień polskie i francuskie prawodawstwo cywilne, handlowe, hypoteczne, odprawione bylejako przez całkiem obcych w tych rzeczach docentów Rosyan. Ten uniwersytet wystawiony na gruzach Szkoły Głównej, która tylu wydała mężów niepospolitych, odtąd w ciągu 30-kilkoletniego opłakanego swego istnienia, nie wydał, bo wydać nie mógł, ani jednego uczonego, pisarza, działacza istotnie wyższej miary. Co tylko śród młodzieży naszej jest zdolniejszego, wybitniejszego, ucieka z tej ciemnicy po światło do wszechnic polskich zakrajowych albo do obcych zagranicznych. Zresztą i w tym wypadku znieprawieniu zasad wychowawczych zakładu towarzyszyć musiało znamienne obniżenie frekwencyi. Dziś uniwersytet moskiewski liczy 5 tysięcy słuchaczów, petersburski 4, kijowski 3½, helsingforski 2½ tysiąca.
Strona:Uwagi z powodu listu Polaka do ministra rosyjskiego.djvu/12
Ta strona została uwierzytelniona.