ol“ — mówi „Enciclopedia Espasa“, „Ślady“ te są najwidoczniejsze w doktrynerstwie i socjologji Blasca, dwóch cechach, charakteryzujących okres twórczości od „La Catedral“ do „La Horda“. Trzecią cechą jest manja opisowości.
Pod tym względem Ibanez doprowadził istotnie naturalizm do szczytu, zapominając, że nawet najbardziej malownicza opisowość nigdy nie zastąpi malarstwa i że według słusznych słów Taine’a pisarze powinni pozostawić malowanie obrazów malarzom... Tutaj możnaby dodać, że kronikarstwo również bardziej przystoi kronikarzom, a doktrynerstwo doktrynerom.
Aby zdać sobie sprawę z artystycznych niedostatków Blasca, dość rozpatrzyć pierwszą lepszą jego powieść. Autor znajduje ustawiczne preteksty, zupełnie dostateczne według niego, aby zanudzać czytelnika swą tanią erudycją. Jest to martwy ciężar, utrudniający i opóźniający rozwój akcji i zmniejszający zainteresowanie do minimum. Ponieważ bohater „El Catedral“ — Gabrjel Luna podczas swoich studjów w seminarjum interesował się dziejami katedry w Toledo, więc Blasco na piętnastu stronach opisuje nam historje różnych biskupów, które można znaleźć z łatwością w tym lub innym podręczniku. Poszczególne rozdziały „Katedry “ są „ciężko“ uczonemi traktatami o muzyce kościelnej, rodzinie, honorze, życiu wiecznem, prostytucji, o dekadencji hiszpańskiej, o monarchji, komunizmie, darwinizmie, o bogactw ach Kościoła i t. d.
Słowem „lamus rzeczy przyjemnych i pożytecznych“ w rodzaju „Nowych Aten“ księdza Chmielowskiego.
Strona:Vicente Blasco Ibáñez - Gabrjel Luna.djvu/16
Ta strona została przepisana.