jeszcze powieść, niż owe, które wyszły z pod jego pióra.
Vicente Blasco Ibanez był nietylko pisarzem, obdarzonym bogatą wyobraźnią i zdobnością błyskawicznego niemal przelewania skrystalizowanych w umyśle utworów na papier, lecz również i niezmordowanym politykiem, stającym do walki na śmierć i na życie z przeciwnikami własnych jego ideałów. Własnych, gdyż przekonania jego nie pozwoliłyby dać się zamknąć w zakreślone z góry bez udziału pracy twórczej jego umysłu ramki. Czy więc był anarchistą, jak chcą niektórzy? Chyba w lepszem znaczeniu tego wyrazu. Raczej może jednak indywidualistą, o żywiołowej zawziętości i sile charakteru, którego dewizą mogło być nieustępliwe twierdzenie Galileusza: Eppur si muove. Sprawy polityczne względnie społeczne absorbowały go tak dalece, że się nawet nie uważał za literata zawodowego, pisał zaś jedynie jakby pod jakimś nakazem i skoro zasiadł do biurka, już prawie nie wstawał, dopóki nie skończył całego utworu. Jedną z obszerniejszych powieści Raj Kobiecy napisał w ciągu dni dwudziestu.
Jak sam mówi o sobie, pisanie było dlań jakąś niewytłumaczoną koniecznością, której
Strona:Vicente Blasco Ibáñez - Kwiat majowy.djvu/10
Ta strona została przepisana.