Strona:Vicente Blasco Ibáñez - Kwiat majowy.djvu/198

Ta strona została przepisana.

wyobraźnia doznała jakby jakiejś poetyckiej rozkoszy. Nie przypuszczali nawet, że tajemniczą tę i pociągającą nazwę nosił już niegdyś historyczny statek, na którym prześladowani purytanie angielscy dopłynęli do brzegów Ameryki, dając w ten sposób początek największej Republice świata.
Proboszcz był rozpromieniony, podziwiając jednocześnie zdolności Rosety.
— A teraz możemy już zasiąść do kolacji!...Wypijemy przytem za pomyślność Kwiatu majowego.
Mały Pascualet, spostrzegłszy, że patelnia z rybą powędrowała wraz z całą rodziną do mieszkania, opuścił czemprędzej chór dzieci, rezygnując ze śpiewania w dalszym ciągu monotonnej piosenki: Księżyc nie zdoła skryć się za chmurą.
Dzięki łatwości z jaką się rozchodzą w małych osadach wszelkie nowiny, również i w całem Cabanal dowiedziano się wnet o tem, że barka Proboszcza nosi nazwę Kwiat majowy. Piękny ten błękitny napis można było oglądać na barce w przeddzień jej poświęcenia, wtedy to bowiem zawleczono ją na brzeg przed oborę portową.
Następnego dnia popołudniu dzielnica Las Barracas przybrała wygląd niezwykły. Nigdy jeszcze nie widziano podobnej uroczystości. Ojciec chrzestny barki, bogaty pan Mariano, zwany