Strona:Vicente Blasco Ibáñez - Mare nostrum.djvu/194

Ta strona została przepisana.

Ferragut chciał się dowiedzieć, kiedy Esteban tu przybył. Portjer więc, wzniósłszy oczy do góry, zaczął długo w myśli obliczać... Wreszcie ustalił datę przyjazdu, marynarz zaś ze swej strony zaczął w myśli porządkować wspomnienia.
Wyrżnął się wreszcie z całej siły dłonią w czoło. Ten więc młodzieniec, którego dojrzał przed hotelem... owego wieczora, gdy objąć miał komendę na goelecie, wiozącej paliwo niemieckim okrętom podwodnym... to był jego syn...