Sehin. Gdyby nie wszystko było konieczne, wynikałoby, że istnieje Niepotrzebne, Zbędne.
O. Nie, to znaczy tylko, że wszystko, co powstało boską wolą Natury, powstało z konieczności.
S. Tak wierzę... ściślej mówiąc... tak przypuszczam...
O. Inną jeszcze konieczność mam na myśli.
S. Jakąż jeszcze? Potrzeby każdego poczciwca?
O. Nie. Te są różne. Nie mówię o butach. Nie o potrzebnem, lecz o koniecznem będzie mowa.
S. Posiadamy, zdaje się, wszystkie organy niezbędne, oczy, nogi i ręce...
O. Dość! Nie wyliczaj. Jak więc sobie tłómaczysz, że niektórzy przychodzą na świat z brakiem jednego organu.
S. Absolutne prawa natury zawierają też — potworne.
O. Myślisz, że istnieją wyobrażenia wspólne, żądające spółżycia ludzi w gromadzie?
S. Ależ tak...
O. I sądzisz, że i moralne konieczności były o każdym czasie i na każdem miejscu jednakie?
S. Zapewne, inaczej nie byłyby konieczne.
O. Więc sądzisz, że ludzkość nigdy nie żądała nowej wiary? Że ludzie mogli żyć w społeczeństwie i wykonywać swoje obowiązki względem Boga, zaczem Mahomet prowadził z Archaniołem Gabryelem dyskusyę!
S. Naturalnie. Islamizm nie był wcale koniecznością.
Strona:Voltaire - Refleksye.djvu/42
Ta strona została uwierzytelniona.