Strona:Władysław Łoziński - Dwunasty gość.pdf/234

Ta strona została uwierzytelniona.

212

sko komputowe wraz z husarją i pancernymi na partje podzielić, a to na partję Małopolską, Wielkopolską, Ukraińską i Podolską, i aby obozem, a nie po kwaterach je ćwiczyć. Do każdej partji takiej dodany miał być jeden szwadron dragonji, aby ten żołnierz już dobrze wedle autoramentu cudzoziemskiego wyćwiczony, komputowemu za eksercyrmajstra służył. Planu tego w całości nigdy nie przywiedziono do skutku, ale po cząstce i nieładem, tak iż taki oficer, co chciał naprawdę coś zrobić, kłopotu się tylko najadł, a niekiedy i despektu, nic nie wskórawszy. Owoż i we Lwowie miał się zebrać takowy większy oddział ku militarnemu ćwiczeniu i ku gotowości w tym czasie wszczynających się niepokojów. Miało się tu ściągnąć, co było jakiej komputowej kawalerji w pobliżu na kwaterach, a dragonja moja miała być ową szkołą, w którejby się żołnierz polskiego autoramentu poduczył sztuki wojennej, i owym klejem, któryby jako tako trzymał w kupie rozmaite garstki tego mizernego wojska.
Chociaż w życiu mem całem, a już najbardziej w zawodzie żołnierskim wolen byłem od grzechu pychy i wielkiego o sobie rozumienia, toć przecie ambicja zacna a uczciwa u mnie była, i tej sromać się nie potrzebowałem i nie potrzebuję, albowiem takowa godziwa ambicja macierzą jest czynów mężnych i kawalerskich, a jeśli kto ją mieć winien, to któż, jak nie żołnierz? Bo chociaż chrześcijańskiemu rycerzowi pokora także nadobnie przystoi, to jednak zawodu jego honor a pragnienie czynów znakomitych głównym są fundamentem. Własnych