zresztą i w innych państwach, artykułem osobnego handlu; stopnie przedawały się i kupowały najczęściej za pośrednictwem agentów. Jak zwykle bywa w podobnych wypadkach, kto chciał nabył patent taki, kupował bardzo drogo, kto musiał przedawać nagle, dostawał najlichszą cenę, połowę lub trzecią część tego, co sam niegdyś zapłacił.
Oto mniej więcej był kurs rozmaitych stopni oficerskich. Za chorąztwo w autoramencie płacono 6,000 zł., za porucznikowstwo 7,000, za kapitanię bez kompanii, czyli tak zwaną agregee 8,000, za rotmistrzowstwo luh kapitanię faktyczną z kompanią lub chorągwią 12 do 25,000, za majorstwo 20 do 30,000, za podpułkownikowstwo 42,000 złotych. Szefostwo kosztowało bardzo dużo, np. w 5 pułku przedniej straży koronnej do 300,000 złotych, w kawaleryi lekkiej imienia królowej 10,000 dukatów.
Fogelwander służył w jednym z najlepiej płatnych pułków, bo w gwardyi konnej koronnej, miał stopień rotmistrza i komendę chorągwi, patent jego wart był tedy około 30,000 złotych. Była to
Strona:Władysław Łoziński - Skarb Watażki.djvu/175
Ta strona została przepisana.
— 171 —