styczną jest w tym względzie stylizacya aktu z r. 1206, w którym biskup płocki poświadczając nadanie dóbr kościołowi P. Maryi w Płocku fundacyi Wojsława[1] uznaje, że kościół ten spadkobierczyni Wojsława Dobiechna nadała katedrze płockiéj, mając do tego wyłączne prawo, nieograniczone prawem krewnych i że „ego (t. j. biskup) in eadem ecclesia non dominor ut heres, quia nec ego nec cognati mei omnes habent aliquid iuris... universo iure in episcopum et maiorem ecclesiam Plocensem callato per Dobechnam, que in nullo cognata nostra fuit, sed dispono de ea ut episcopus“. Akt ten świadczy najlepiéj, że fundatorowie mogli jak właściciele „heredes“ rozrządzać kościołami i że te ich
prawa jeszcze w początku wieku XIII były uznawane. Mamy tu więc do czynienia z prawem własności na kościołach, bliżéj go wprawdzie dla lakoniczności aktów oznaczyć nie możemy, ale bądź co bądź jest ono widoczném.
Równocześnie jednak z drugiéj strony w szeregu przytoczonych aktów, znajdujemy i takie, w których pewne nieruchomości jako przynależytość kościołów są wymienione, skąd wnosić by można że owe kościoły były tych włości właścicielami. Wniosek ten jednak nie zdaje nam się prawdopodobnym, skoro bowiem kościoły wraz z włościami są przedmiotem nadań, to widocznie razem z tymi dobrami znajdowały się w czyjemś władztwie. Dotyczące wzmianki więc, można jedynie tylko tak tłumaczyć, że właściciel wydzielał ze swego majątku pewne dobra i przekazywał je kościołowi nie na własność, lecz do użytkowania tj. aby przedewszystkiém na cele kościoła służyły. Oczywiście jednak była to droga, na któréj późniéj samoistność prawna tych instytutów rozwinąć się musiała. I owo pierwotnie ścisłe prawo własności z czasem, zanim jeszcze wytworzyło się prawo patronatu, zmienia się w stosunek opieki, a więc kształtuje się na modłę, przyjętą co do większych instytutów kościelnych. Wskazówkę pewną w tym względzie zawiera akt wojewody mazowieckiego Żyrosława z r. 1185[2]