Strona:Władysław Dyniewicz - Wspomnienia z mojej młodości.pdf/16

Ta strona została uwierzytelniona.

ści i religii. Zdarzyło się komu jakie nieszczęście w okolicy, dwór miłosławski szedł każdemu z pomocą; pogorzelcom wydawał drzewo na budulec i ziarno na zasiew. Żydom w Miłosławiu, gdy ich drzewiana bóżnica groziła zawaleniem się, wydano darmo kamienie, cegłę i wszelki budulec na bóżnicę murowaną, zaś Seweryn hr. Mielżyński zaproszony z całym orszakiem swego dworu uświetnił uroczystość poświęceniem kamienia węgielnego, który sam swą ręką wmurował srebrną kielnią na ten cel zrobioną. Żydzi umieli się