Strona:Władysław Dyniewicz - Wspomnienia z mojej młodości.pdf/26

Ta strona została uwierzytelniona.

po polsku, latową porą w białych, a zimą w granatowych kamzelach z czerwoną wstążką u koszuli pod szyją. Dworusy stroili się w kontusze z pasami, palone buty i granatowe wołoszki.
Najpiękniej zawsze ubierał się mastalerz nazwiskiem Jezierski; przy palonych butach, w jelonkowych spodniach, w kontuszu, czamarze, o czarnej po pas brodzie, gdy wsadził na głowę wysoką siwą barankową czapę z czerwonem czterorogatym wierzchem i białymi sznurami, a do tego okrył się obszernym płaszczem gdy u-