czeń ! Ileż to miejsc opróżnionych dzisiaj przy stole sianem zasłanym, obrusem przykrytym, na całej Polski obszarze! Ileż to sióstr, braci, żon i niemowląt krążą napróżno po biesiadnej komnacie... Iluż to w zimnych grobach złożonych! Iluż w śniegach, w mrozach, w kopalniach Sybiru ostatnie wydających tchnienie!“ I po tych żalach, Krakus znów wraca do stwierdzania potrzeby dla wychodźtwa jednej instytucyi naczelnej tego wiecznego desideratum całej emigracyjnej prasy.
Polska wychodziła w Zurychu od 1-go kwietnia 1868 r. do 10 listopada 1869 r. i była organem komitetu reprezentacyjnego wychodźtwa polskiego. Z sum narodowych pozostałych w rękach ostatnich agentów byłego rządu narodowego nabyta została od Gillera przez Komitet reprezentacyjny wychodźctwa, drukarnia polska w Zurychu. Komitet zjednoczenia, złożony z Jarmunda, Dąbrowskiego i Wróblewskiego, zaprotestował 27-go stycznia 1866 r. i groził procesem na zasadzie, że jest jedynym komitetem, przedstawiającym rzeczywiście emigracyę, ma więc wyłączne prawo do własności sum narodowych. Do procesu naturalnie nie przyszło.
Le peuple polonais wychodził w Genewie od 15-go maja 1868 r. do 30 grudnia 1869 r. pod redakcyą A. Szczęsnowicza i K. Brazewicza. Był to organ Mierosławskiego, ciekawy tylko dla tych, którzy zechcą studyować nadzwyczajny styl jego. Pisze na przykład iMierosławski w numerze 8-go czerwca 1869 r.: »Internationalement, la cohesion centripete de chaąue nationalite, c’est a dire la gravitation patriotiąue y remplacant le cerclage artiliciel des Etats actuels, que l’on appelle des frontieres, le monde deviendra pour ainsi dire infiniment spongieux aux molecules humanitaires
Strona:Władysław Mickiewicz - Emigracya Polska 1860—1890.djvu/172
Ta strona została przepisana.