Strona:Władysław Mickiewicz - Emigracya Polska 1860—1890.djvu/47

Ta strona została przepisana.

w Anglii. Magnaci nasi w każdym ważnym wypadku zasięgali zdania hotelu Lambert.
Można powiedzieć, że powstanie l863r. zaskoczyło księcia Władysława Czartoryskiego na wstępie jego politycznego zawodu. Widzieliśmy, że do ostatniej chwili przeciwny był jego wybuchowi. Kierownicy jego politycznego biura, J. Klaczko i W. Kalinka, w salonach cierpko się odzywali o »szaleńcach warszawskich«, a jednak wkrótce książę Władysław Czartoryski przyjął mandat pełnomocnego agenta rządu narodowego za granicą, a biuro hotelu Lambert stało się agencyą dyplomatyczną tegoż rządu. W niepodobieństwie zażegnania walki, chciano wpłynąć dodatnio na jej prowadzenie.
Rząd narodowy niestety powoływał do pomocy najsprzeczniejsze żywioły, nie umiejąc ani im wskazać myśli przewodniej, ani ograniczyć sfery ich działalności. Powierzając reprezentacyę Polski za granicą Władysławowi Czartoryskiemu, rząd narodowy powoływał do dyktatury Ludwika Mierosławskiego! W Szwecyi naprzykład rząd narodowy miał za przedstawicieli księcia Konstantego Czartoryskiego, Waleryana Kalinkę i Michała Bakunina! Rzecz naturalna, że Kalinka i Bakunin, którzy nieraz wspólne oddawali wizyty przyjaciołom sprawy naszej w Sztockholmie, uprzedzali poufnie te same osoby jeden przeciw drugiemu. Takie wybory wykluczały na samym wstępie łączność, obopólną ufność i współdziałanie szczere — niezbędne warunki powodzenia.
Pierwsze orzeczenie ministra Billault’a 5-go lutego 1863 r. w rozprawach ciała prawodawczego zakreśla jasno stanowisko rządu Napoleona III: »Francya, rzekł Billault, nie straciła dawnej sympatyi dla Polski, lecz