czyła, że książę zdaje na Galicyę i na jej mężów stanu kierownictwo polityki polskiej.
Wojna z Prusami obudziła żywe nadzieje wśród emigracyi. Dlaczegożby, jak zwycięstwo pod Jena wskrzesiło Królestwo Polskie, nowa porażka Niemców nie odwaliła kamienia grobowego ojczyzny naszej?
Niestety, zamiast pomyślnych nowin, nadchodziły wieści o samych porażkach i klęskach francuzkich. Po Sedanie i upadku dynastyi Napoleonów Paryż został wkróce odcięty od reszty świata.
Pierwszą myślą emigracyi było utworzenie legionu polskiego. Ksawery Branicki ofiarował ponieść koszta umundurowania i uzbrojenia. Ale rząd obrony narodowej wyobrażał sobie, że Europa a w pierwszym rzędzie Rosya ujmą się za Francyą, i nie wątpił, iż żebracka włóczęga Thiers’a od dworu do dworu zdumiewające przyniesie skutki. Dziwne były ówczesne złudzenia. W wilię bombardowania przez Prusaków, Armand Levy, przechadzając się z Władysławem Mickiewiczem po wybrzeżu Sekwany, spotkał Henryka Rochefort’a i zapytał, wskazując na Louvre, czy bomby pruskie nie dolecą do tego pałacu. „Jutro, odpowiedział mu Rochefort, wyjdzie w Monitorze powszechnym artykuł Pawła de Saint-Yictor o skarbach artystycznych Paryża. Po tym artykule, bombardowanie stanie się niepodobieństwem“.
W lipcu 1870 r. komitet zjednoczenia emigracyi składał się z A. Frankowskiego. J. A. Medekszy, W. Rożałkowskiego, J. Tokarzewicza i W. Wróblewskiego. 10-go sierpnia 1870 r. komitet ten zapraszał do wyborów nowej centralizacyi.
Centralizacyi nie wskrzeszono, ale emigracya paryska przystąpiła do utworzenia, wobec zakłócenia
Strona:Władysław Mickiewicz - Emigracya Polska 1860—1890.djvu/84
Ta strona została przepisana.