Strona:Władysław Mieczysław Kozłowski - Powstanie wielkopolskie w roku 1848.pdf/53

Ta strona została skorygowana.

Jednem z doniosłych zapoczątkowań polskich był kongres słowiański, zwołany w Pradze 31 maja 1848 r. Zgromadzili się nań przedewszystkiem Polacy i Czesi, a obok tego przedstawiciele Serbów, Chorwatów, Słowaków, Łużyczanów i Rusinów, także i rewolucyjnych żywiołów rosyjskich. Zjazd ten obradował nad zamianą Austrji na państwo związkowe słowiańskie i nad pojednaniem Polaków z Rosjanami. Polacy zajmowali w nim stanowisko kierownicze. Zjazd wydał manifest do narodów europejskich, łącząc się z dążeniami wszystkich ludów.
Austryjacy, mszcząc się na Czechach, napadli (12 czerwca) na pokojową manifestację młodzieży, a gdy lud wystawił barykady, zbombardowali Pragę i zabrali papiery kongresu słowiańskiego.
Drugim czynem doniosłym w tym samym duchu była legja polska, utworzona przez Mickiewicza w Rzymie, dla której sam poeta napisał Zasady w 15 punktach, obejmujące postępowe dążenia wieku („Symbol“). Wzmocniona do dwóch tysięcy przez ochotników włoskich, legja ta brała udział w walce o niepodległość Piemontu przeciw Austrji; później walczyła w Toskanji, wkońcu broniła republiki Rzymskiej.
Gdy w końcu r. 1848 wybuchła rewolucja w Sycylji, Sycylijczycy ogłosili rzeczpospolitą i obrali Mierosławskiego na głównego dowódcę połowy wyspy, gdzie też po bohatersku, lecz daremnie bronił miasta Katanji, zdobytego przez Austryjaków 6 kwietnia 1849 roku.
Tenże Mierosławski objął dowództwo armji republikańskiej w Badenie, gdzie ogłoszono rzeczpospolitą. Mając pod sobą 20,000 powstańców, przy pomocy wielu oficerów i ochotników Polaków, pomyślnie walczył z Prusakami i byłby ich pokonał, gdyby nie zdrada jednego z pułkowników niemieckich. Po paru tygodniach walki, w której ani razu nie doznał porażki, opuszczony od wszystkich prócz Polaków i garstki Niemców, złożył dowództwo i otrzymał od rządu republikańskiego pismo z podziękowaniem za zasługi, położone dla sprawy wolności narodu niemieckiego.