Strona:Władysław Orkan - Drogą czwartaków od Ostrowca na Litwę.djvu/132

Ta strona została skorygowana.

telefoniczną depeszę o upadku Modlina, z cyframi jeńców i łupów.
Każe pułkownik podać telefonem radosną ową nowinę komendom batalionów.
Zaniedługo wyrywa się z pośród najbliższej partyi namiotów zbiorowy okrzyk: »Hurra!« Za nim drugi, trzeci: »Hurra! Hurra!« Buchnęły w górę ogniska...
Orkiestra uderzyła w hymn: »Jeszcze Polska«... Później »Marsz Czwartaków«. A w skupiskach koło ognisk potworzyły się już chóry. Znużenie przeszło.
Rozśpiewał się, rozegrał bór litewski pieśnią legionową.