Ta strona została uwierzytelniona.
Gdzież miejsce łzom?
We wieczność z hukiem wpada Czas —
Lić okrutnej zagłady!
„Święty a Nieśmiertelny!“
Grom!..
Od wstrząsu ziemia dudni —
Stąpania słychać olbrzymie —
Ryk stada żubrów ranionych —
Huk daleki...
Przeszło. W kadzideł dymie,
W ołtarzu, w blaskach spłomienionych
Monstrancja jak słońce się południ...
O serce, serce człowiecze,
Gromem zabite na wieki!
Bór zcichły ulewa siecze —
Jęk kona — rzęzi — płynie dreszczem —
A drzewa zbite ociekają deszczem...
„Zmiłuj się nad nami!“
Burza raz trzeci nawraca...
„Święty Boże! Święty Mocny!..“
............
Dusza już w bezdeń pada,
Człowiek się w krzyku zatraca,