Strona:Władysław Prokesch - Jubileusz polskiego etnografa (Karol Mátyás) 1866-1916.djvu/9

Ta strona została uwierzytelniona.
—   5   —

ktorat, zgodnie z wolą ojca wstąpił do służby w namiestnictwie i posuwając się po szczeblach urzędniczej karyery, dorywczo tylko poświęcać mógł czas wolny od zawodowych zajęć ulubionym studyom. Mimo to wyniki tej pracy stworzyły taki poważny dorobek, że dziś autor-jubilat z chlubą patrzeć może na przebieżoną drogę, a nauka folklorystyczna ma dostateczny tytuł zaliczyć go do poważnych i zasłużonych badaczów. Jako urzędnik polityczny, przenoszony z jednego powiatu do drugiego, miał sposobność zapoznawać się z różnemi okolicami kraju i podczas objazdów zapisywać w notatniku wszystko, co go w życiu, języku i obyczajach ludu zainteresować mogło. W ten sposób powstawał w biegu lat cykl szkiców rozpraw i studyów, z których każdy wnosił interesujące szczegóły, stawał się cennym przyczynkiem do literatury etnograficznej.
Prace swe umieszczał Matyas po różnych czasopismach. Obok »Przeglądu literacko-artyst.«, gdzie pojawiły się dalsze rozprawy »Dwa cmentarze« i »Kilka szczegółów z historyi naturalnej ludowej«, ogłoszone w latach 1886 i 1887, drukuje »Czas« jego pracę »Z fantazyi gminnej« — poczem mając już za sobą powagę drukowanego słowa, puka młody badacz do progów Akademii i ogłasza w »Zbiorze wiadomości do antropologii krajowej« i »Sprawozdaniach komisyi językowej Akademii umiejętności«, studya p. t.