Ta strona została uwierzytelniona.
a z koniczyny już świerszczowej skrzyp muzyki
otwiera noc nad światem.
Gotuje się, kotłuje w parnym mroku,
nie schwycić uchem
miljona w niskiej trawie szeleszczących kroków,
na ziemi od mroźnego mżenia gwiazd
przykrytej grubym chmur kożuchem.