Strona:Włodzimierz Bzowski - Nie rzucim ziemi zkąd nasz ród.pdf/100

Ta strona została przepisana.

ilość członków z każdego kółka, i w dorocznem zebraniu głównem, odbywanem w Warszawie.
Przypatrzmy się teraz wspólnej robocie kółek rolniczych. Dla szerzenia wiedzy rolniczej urządzano wykłady na kursach w Warszawie, lub, dla większej dostępności, w rozmaitych miejscowościach kraju. Dla młodzieży nauka była dłuższa, naprzykład na 5-cio-miesięcznych kursach imienia wielkiego nauczyciela ludu polskiego — Promyka, urządzanych w Pszczelinie, przy tamtejszej rocznej szkole rolniczo - ogrodniczej, dla starszych — krótsza, na wielu kilkodniowych, tygodniowych lub miesięcznych kursach, licznie zresztą i przez młodzież nawiedzanych. W ostatnich latach Zarząd Główny urządzał przeważnie specjalne kursy, naprzykład handlowe, albo hodowlano - weterynaryjne, a Okręgowe Zarządy, przy pomocy Głównego—ogólno-rolnicze kursy.
W roku 1913-m odbywała się nauka na trzynastu miesięcznych kursach, 2-ch dwutygodniowych, 1 — tygodniowym, i dziewięćdziesięciu przeszło — kilkudniowych. Prócz tego młodzież uczyła się na zimowych lub rocznych kursach, z których część prowadzona była przy współudziale zjednoczonych kółek rolniczych. Zarząd Główny drukował pouczające i zrozumiałe dla ogółu książki rolnicze, oraz wydawał gazetę tygodniową, w której rolnicy dzielili się własnem doświadczeniem — i z roli, i z działalności stowarzyszeń wiejskich, a Zarząd dawał rozmaite wskazówki i ogłaszał ważne dla kółek zawiadomienia. Wiedzę wśród członków kółek szerzyli też wędrowni nauczyciele, instruktorami powszechnie zwani, którzy, jako