Strona:Włodzimierz Bzowski - Nie rzucim ziemi zkąd nasz ród.pdf/103

Ta strona została przepisana.

swoją Komisję Hodowlaną przy Wydziale kółek Centralnego Towarzystwa Rolniczego — i w tej sprawie działały wiele.
Badano stan hodowli stopniowo w całym kraju, na tej podstawie ustanawiano godne rozwoju w danej okolicy rasy, utrzymywano już setki rasowych rozpłodników, przeważnie gromadzonych w większej ilości w niektórych, zasobniejszych w lepsze krowy, okolicach kraju, co prowadziło najszybciej do wytworzenia większej ilości cennego zarodowego bydła, które następnie miało być rozpowszechnianie po całym kraju, — obmyślano i przeprowadzano tę robotę dobrze, nie zapominając o szerzeniu drogą kursów i praktycznych pouczeń wiedzy z zakresu wychowania młodzieży, żywienia bydła i t. p. Urządzane licznie co roku pokazy bydła dawały poznać stan hodowli w danej okolicy, lub też umożliwiały sprawdzenie postępów hodowli.
Tak się wspólnie rządziły kółka w swoich najważniejszych sprawach. A przecież tych ważnych spraw dla rolnika jest jeszcze niemało.
Z przyznawanych zasiłków zakupywał Zarząd Główny droższe, a wielce pożyteczne maszyny rolnicze, jakich pojedyńczy drobny rolnik kupić nie może, przedewszystkiem siewniki rzędowe i maszyny do dobrego czyszczenia ziarna—i tworzył po kółkach takie stacje maszynowe dla pożytku ogółu; rozsyłał bezpłatnie do prób nawozy sztuczne, o które potrafił wystarać się od rozmaitych wielkich przedsiębiorstw sprzedaży nawozów; urządził Biuro porad prawnych, gdzie gospodarz, członek kółka, bądź to osobiście, bądź listownie, już bez osobnej opłaty, mógł zasięgnąć