Strona:Włodzimierz Bzowski - Nie rzucim ziemi zkąd nasz ród.pdf/111

Ta strona została przepisana.

dających za groszowe oszczędności pierwsze dobrze obmyślane stowarzyszenie spożywcze w Roczdel — była wprost wyśmiana przez otoczenie, jako że się niby „z motyką rzucała na słońce”, a dziś pamięć ich czczona jest przez potomnych, droga przez nich wskazana okazała się błogosławioną w skutkach. Wyśmiewane stowarzyszenie w Roczdel ma dziś 20 tysięcy członków, licząc jeszcze 3 osoby rodziny na jednego członka — wynosi to 80 tysięcy ludzi korzysta ze stowarzyszenia, a ludność miasta liczy dziś 83 tysiące. Całe niemal miasto jest stowarzyszone.
Nietylko Hurtownia prowadzi na swój rachunek wielkie zakłady fabryczne, ale i pojedyńcze większe stowarzyszenia prowadzą piekarnie, rzeźnie, kuźnie, stolarnie, młyny i t. p. W gospodarstwie domowem angielskiego robotnika spotkać można conajmniej kilkanaście przedmiotów codziennego użytku, o których gospodarz z dumą powie: są to nasze własne wyroby! Obliczają, że własne zakłady Hurtowni zatrudniają około 12 tysięcy robotników.
Przy Hurtowni utworzono Bank, ażeby ułatwić stowarzyszeniom załatwianie wszelkich pieniężnych interesów. Stowarzyszenia, mające wolny „grosz”, składają go na procent do własnego Banku, a znowu te, co potrzebują gotówki na obrót, otrzymują tanie pożyczki.
Oprócz Związku, dostarczającego stowarzyszeniom towaru, mają angielskie stowarzyszenia jeszcze drugie wielkie zrzeszenie, tak zwany Związek współdzielczy. Ustawa tego związku powiada, że celem jego jest przeprowadzenie zasady sprawiedliwości, uczciwości i porządku w dziedzinie handlu i przemysłu. Piękny to