Strona:Włodzimierz Bzowski - Nie rzucim ziemi zkąd nasz ród.pdf/35

Ta strona została przepisana.

nie jest znaną wielu innym, którzy, tylko patrzeć, przyjdą i podział wymuszą… Ale oto twój skarb prawdziwy, mniej zamożny lub biedny pracowniku: droga pracy w stowarzyszeniach! Nie we śnie, nie za górami, bez lęku o podział z współbraćmi — dla wszystkich i na jawie!
Poznaj tę drogę, wytrwale i ze zrozumieniem idź po niej, a skarbem twoim stanie się nietylko możność stopniowego rozwoju twojej zamożności, ale i ta świadomość, że przyczyniasz się także do poprawy stosunków między współbraćmi, do powiększenia gospodarności ogółu — i wogóle do pomyślności Ojczyzny.
Hej! Byle nam corychlej wrócić do wolnej i zjednoczonej Polski, doczekać się wreszcie całkowitej swobody działania!

ROZDZIAŁ TRZECI.
Kółko rolnicze.

Mało jest zapewne gospodarzy rolnych, którzyby nie słyszeli choć coś nie coś o kółkach rolniczych. Począwszy od 1906 roku, to jest od czasu, kiedy pozwolono w Królestwie zakładać rozmaite stowarzyszenia, powstawały one u nas w dużej nawet ilości, bo już w 1913 roku było więcej, niż tysiąc takich kółek, to jest mniej więcej w co trzeciej parafji było już kółko rolnicze. Nawet więc ci ludzie, którzy nie czytywali gazet, musieli coś słyszeć o kółkach, bo po wsiach o nich wśród gospodarzy nieraz była mowa. Ale o tych