Strona:Włodzimierz Bzowski - Praca społeczno-gospodarcza wsi wielkopolskiej.pdf/12

Ta strona została skorygowana.

wych wyjątkowych środków w walce z Polakami.
I oto wydał rząd pruski w 1908 roku uchwaloną również przez sejm ustawę o wywłaszczeniu. Zaiste, tego jeszcze brakowało. Rząd miał odtąd prawo zmusić właściciela do sprzedania majątku za oznaczoną przez siebie cenę. W kilka lat później rząd pruski po raz pierwszy skorzystał z tego „prawa“, rugując z kilku majątków właścicieli polskich.
Tak to „biedni“ Prusacy nie mogli sobie z nami w żaden sposób dać rady: co wyciągnęli dłoń, by schwytać „polskiego jeża“ — to trafiali na ostre kolce samoobrony, że czuli się zmuszeni aż „wywłaszczeniowe“, rzeczywiście grube pod każdym względem, rękawice nakładać. A bracia nasi skrzyknęli się do obrony ziemi, stanął do wielkiej sprawy narodowej społem — chłop, ksiądz i pan, i udali się zwarci w bratnich usiłowaniach na drogę samopomocy, która słabych pojedyńczo, ale mocnych w gromadzie, nigdy bodaj nie zawodzi.
Godzi się nam przypatrzeć tym usiłowaniom bliżej, bo z nich płynie nauka dla każdego Polaka.
Cztery główne działy stowarzyszeń gospodarczych rozwinęły się w Poznańskiem (mowa tu o tak zwanem po rozbiorach Wielkiem Księstwie Poznańskiem i o Prusach Królewskich, zwanych także Zachodniemi).
1. Stowarzyszenia rolnicze, mające na celu podniesienie gospodarstw rolnych;
2. Stowarzyszenia kredytowe, czyli tak zwane „Banki Ludowe“, mające na celu w pierwszym rzędzie zgniecenie lichwy pieniężnej —