Strona:W. M. Thackeray - Targowisko próżności T2.djvu/242

Ta strona została uwierzytelniona.
238

porozwieszane familijne portrety. — Pisz! powtórzył rozkazująco:

„Crawley, 14, września 1822.

„Kochany bracie!
Słysząc te wyrazy lady Southdown — która łudziła się jeszcze że zięć jej zachwieje się w swem postanowieniu — zerwała się nagle, jakby gromem rażona, i wyszła w największem oburzeniu. Lady Joanna patrzyła na męża, jak gdyby wybadać chciała czy może pobiedz do matki, żeby ją pocieszyć i uspokoić, ale Pitt wzrokiem ją zatrzymał.
— Uspokój się — powiedział — matka twoja zostanie; dom jej w Brighton odnajęty, większa połowa dochodów już dawno stracona, a hrabina mieszkająca w oberży jest najgorzej uważaną; Od dawna już. moja kochana, czekałem tylko sposobności żeby się zdobyć na ten krok stanowczy; a teraz, jeżeli pozwolisz, wrócimy do listu:
„Kochany bracie!
„Zapewne przeczułeś już od dawna bolesny cios, który nas teraz dotknął, itd.“
Jednem słowem, Pitt wyniesiony losem, albo własną zasługą — jak sam był przekonany — do posiadania znacznego majątku, który ogólną zazdrość obudzał, postanowił sobie zachować wszelkie względy dla rodziny i być dla niej wspaniałomyślnym monarchą. Układał już sobie jakim sposobem przywróci dawny blask domu Crawleyów, a myśl że zostanie głową tak znakomitego szczepu, nie mało schlebiała jego miłości własnej. Przedewszystkiem zamyślał użyć swoich wpływów — jakie