Strona:W. M. Thackeray - Targowisko próżności T3.djvu/334

Ta strona została uwierzytelniona.
330

ley’a, dyplomata parsknął tak szczerym śmiechem, że nasz major zdziwiony otworzył usta. Według pana Taeworm lepiej było sprowadzić do siebie jednego z więźniów z ogoloną głową, z tych co łańcuchami po dwóch sprzężeni zamiatają ulice w Pupernikel, bezpieczniej było ofiarować mu gościnność i powierzyć Żorża, aniżeli wpuścić do domu taką intrygantkę.
Major, silnie zaniepokojony, postanowił przywdziać uniform galowy i udać się wieczorem na bal dworski, na którym i Amelja znajdować sie miała, co było ułożone jeszcze przed widzeniem się z Rebeką. Chciał on powiedzieć Amelji wszystko co się o mistress Crawley dowiedział, ale smutnego doznał zawodu, bo Amelja nie ukazała się wcale. Wrócił do siebie, ale w oknach apartamentu zajmowanego przez Sedley’ów światła już nie było; należało więc czekać do jutra, żeby się z Amelją rozmówić, a godziny wlokły się powoli, bo major ani oka nie zmrużył.
Nazajutrz rano posłał służącego z bilecikiem do Amelj prosząc ją żeby mu naznaczyła godzinę, kiedy mógłby się z nią rozmówić: odpowiedziano posłanemu że mistress Osborne niezdrowa i cały dzień z pokoju swego nie wyjdzie.
Emmy przepędziła także noc bezsenną. W nieustannej walce sama z sobą, kilka razy już była skłonną uledz; ale jakaś niepojęta siła wzmacniała znowu jej opór, zacierając w umyśle wszelkie względy wdzięczności za tyle poświęceń, przyjaźni i niezachwianej stałości: żadne uwagi zaślepienia jej zwyciężyć nie mogły.