Strona:W. Tarnowski - Poezye studenta tom IV.djvu/278

Ta strona została przepisana.

Kto z ręką na sercu pracuje i idzie naprzód, winien mieć głosy szyderstw ludzkich za liście, co mu szeleszczą pod nogami na drodze postępu – pierwszy wiatr, co powieje, poniesie je chmurą za nim i lecieć za nim będą, choć się nieobejrzy za niemi!... dla swego przekonania bowiem, winno się zostać «samemu» i choćby «ostatnim» na świecie!... dotąd, dokąd nas kto o lepszej od naszej zasadzie nie przekona – wtedy trwać w swojem dla tego, że swoje – czując, że gorsze od tamtego, widzi mi się rzeczą małą i arcygrzeszną – jeźliby jednak prąd poszedł w twojem przekonaniu grzesznie i w fałszywym kierunku, protestuj gardłem, choćby Cię kamienowano – a pierwszy kamień rzucony tobie, stanie się węglem świątyni sprawiedliwości, która zwycięży!...



Tyle myślałem nad elektro-magnetyzmem – i zagłębiałem się w przepaści tej nauki – mam przeświadczenie, że on – będzie powodem odkryć, które ludzkość od dzisiejszej chwili posuną tak – jak nas od wieków średnich – sądzę, że one będą wielkim kluczem do reszty nauk przyrodzonych i rozwiążą niejedną trudność metafizyczną. –



Koszlawość ma dar skoszlawienia nawet największych rzeczy, o ile te dadzą się zmiernić do ich mierności – i tak skarykaturowano pojęcie wyrazu eksaltacya. – Mianują nią dziś zwykle bezpłodne mrzonki mazgajów lub kobiet zdenerwowanych, kiedy ten wyraz (ex-alto) oznacza najwyższe – i namaszczone podniesienie się ducha w pewnym szlachetnym kierunku, nad poziom materyi i błoto prywaty – bez tego uczucia nikt nic wielkiego nie zdziałał – ono jest poczęciem nieśmiertelnego czynu – bez niego niebyłoby jednej rewolucyi w świecie, jednej bitwy wygranej, jednego dzieła sztuki, jednej cichej ofiary, jednego męczeństwa! bez tego uczucia poczyna się zwierzę w człowieku. – Najmądrzejszy i najpotężniejazy iście jest człowiek, młody – kiedy zapałem twórczym swego ducha, jak król wszechmocny, działa, burzy, czy tworzy – i przerzuca światami myśli – jak Kyklop ducha. – W miarę jak